Okładka książki "Pan raczy żartować, panie Faynman"

Pan raczy żartować, panie Feynman – recenzja książki

Czas czytania w minutach: 2

Dziś zaserwuję Wam recenzję książki, o której wspominałem już przy okazji artykułu dotyczącego afantazji. A właściwie książek — bo chcę polecić dziś dwa tomy autobiografii Richarda Feynmana, zatytułowane Pan raczy żartować, panie Feynman, oraz A co ciebie obchodzi, co myślą inni? Dalsze przypadki ciekawego człowieka.

Pan raczy żartować!

Kim był Richard Feynman? Genialnym fizykiem, to na pewno. Ale nie tylko, był osobą dużo bardziej barwną i wszechstronną, tytułowym ciekawym człowiekiem1Sam siebie określał mianem curious character. W książkach znajdziecie opis wielu przypadków z jego życia. Dowiecie się o jego dzieciństwie i kształtowaniu się umysłu badacza. Poczytacie o jego badaniach biologicznych i o tym, jak dorabiał do kieszonkowego, naprawiając radia. Będzie też o numerach, jakie płatał kolegom — zarówno na studiach, jak i później, będąc zatrudnionym przy projekcie Manhattan. Znajdzie się też wzmianka o graniu samby czy o wizycie w Warszawie.

Nie codziennie trafia się możliwość przeczytać, co tak nietuzinkowa postać opowiada o sobie. Przy czym trzeba pamiętać, że gdyby książka była tylko zbiorem anegdot, nie czytałoby się jej tak wspaniale, jak się czyta. Te pozycje dają wgląd z jednej strony w historię nauki — jak choćby opis prac komisji badającej katastrofę promu kosmicznego Challenger — a z drugiej w głębokie przemyślenia bohatera. Czytelnika mogą zainteresować na przykład jego myśli o sensie normalnego życia po stworzeniu bomby jądrowej.

Fizycy też są cool

Oglądaliście “The Big Bang Theory”? Przeczytajcie te dwie książki, żeby się dowiedzieć, że fizycy potrafią być cool. Nie oglądaliście? Obejrzyjcie, ale książki przeczytajcie najpierw. Dowiecie się, co doprowadziło do wprowadzenia zasady “Pana Feynmana do sejfów nie dopuszczać”, albo jaki wpływ miał nobel Feynmana na rozwikłanie zagadki katastrofy Challengera. Pośmiejecie się, ale i dostaniecie sporo okazji do przemyśleń. Do biblioteki — marsz!


A jeśli zachęciła Cię nasza recenzja i chcesz kupić książkę, a przy tym wspomóc naszego bloga, skorzystaj z oferty naszego partnera:

Zainteresowało Cię to, co czytasz? Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nas na Facebooku, i – pozwól, że wyjaśnię!



0 0 votes
Oceń artykuł
Powiadom mnie!
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

[…] przecież z mechaniki kwantowej, no bo skądinąd? Jeśli trzeba wyjaśnić jakiś pseudonaukowy bełkot, to najlepiej jest […]

[…] osobom książkę Feynman. Fizyka aż po grób szczerze odradzam, i odsyłam do innej pozycji: Pan raczy żartować, panie Feynman. Jeśli kogoś fizyka nie interesuje, to próba zmierzenia się z książką Resaga raczej nie […]