Książka Mózg incognito stojąca na szarym stole na szarym tle

Mózg incognito. Wojna domowa w twojej głowie – recenzja książki

Czas czytania w minutach: 2

Kim jestem? Czy “ja” dziś i “ja” pięć lat temu to wciąż ten sam ja? Czy w ogóle wiem, co mną kieruje? I czy mam wolną wolę? Na te pytania, i szereg innych, odpowiedź próbuje znaleźć David Eagleman w swojej książce “Mózg incognito. Wojna domowa w twojej głowie”.

David Eagelman

Autor jest neurobiologiem i pracuje na Uniwersytecie Stanforda. Zajmuje się takimi zagadnieniami, jak synestezja, dostosowywanie mózgu do nowych wyzwań czy percepcja czasu. Poza pracą naukową zajmuje się również popularyzacją nauki na wielu frontach. Wcielił się między innymi w rolę scenarzysty, gospodarza i producenta seriali dokumentalnych. Odniósł także sukces jako autor bestsellerowych książek, od niedawna tłumaczonych także na język polski.

Nieracjonalny mózg?

W swojej książce wprowadza nas w tajniki funkcjonowania ludzkiego mózgu. Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego człowiek robi coś tak – zdawałoby się – nieracjonalnego, jak zawieranie umów z samym sobą1Zjem jedno ciastko, ale potem idę na siłownię!? Albo nad tym, czy to, kim jesteście, to kwestia Waszych genów czy wychowania? A może raczej tego, że sami informowaliście się tak, a nie inaczej? Autor w przystępny sposób wyjaśni Wam, co na ten temat mówi dzisiejsza nauka. Co ważne, książka jest daleka od suchego podręcznika akademickiego. Na każdym kroku Eagelman przywołuje ciekawe przykłady, studia przypadków i porównania, dzięki czemu przedstawiane koncepcje są łatwiejsze do zrozumienia. A z drugiej strony, gdyby któryś wątek zainteresował Was bardziej, cytowana jest bardzo obszerna bibliografia, więc łatwo jest poszperać głębiej. Szkoda tylko, że przypisy umieszczono na końcu każdego rozdziału zamiast na dole strony. Ułatwiłoby to czytanie wersji papierowej, choć ze względu na długość niektórych przypisów pewnie nastręczyłoby sporych trudności technicznych.

Pewne zastrzeżenia mam też wobec rozdziału, w którym Eagleman prezentuje swoją koncepcję reformy wymiaru sprawiedliwości. Owszem, przejście z systemu, w którym kara zależy od przeszłości (czyli od odpowiedzialności w chwili popełnienia przestępstwa), na taki, w którym karę określa się, biorąc pod uwagę potencjał resocjalizacji, ma podłoże naukowe. Jest to nawet dobrze uargumentowane. Ale czytając ten rozdział, nie mogłem pozbyć się wrażenia, że celem autora w tym momencie nie jest jest popularyzacja obiektywnej wiedzy, tylko przekonanie czytelnika do poparcia jego idei.

Te mankamenty jednak nie obniżają mojej oceny książki. Dostarcza ona dużo dobrze przekazanej i uargumentowanej wiedzy o funkcjonowaniu ludzkiego mózgu – i zarazem daje do myślenia. Szczerze polecam!

Jeśli zachęciła Cię nasza recenzja i chcesz kupić książkę, a przy tym wspomóc naszego bloga, skorzystaj z oferty naszego partnera:


Zainteresowało Cię to, co czytasz? Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nas na Facebooku, i – pozwól, że wyjaśnię!

0 0 votes
Oceń artykuł
Powiadom mnie!
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

[…] Człowiek jest zwierzęciem społecznym. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Jedną z naszych “supermocy” jest współpraca z innymi. Żeby prawidłowo się rozwinąć, (młody) człowiek potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi. I każdy sam sobie musi taką grupę zbudować. A żeby to się mogło wydarzyć, musi w pewnym momencie uznać, że obcy ludzie są bardziej interesujący niż ci, z którymi spędzamy czas na co dzień. I tu właśnie mózg przychodzi nam z pomocą, zmieniając naszą percepcję na poziomie neurologicznym – i jednocześnie przekonując nas, że po prostu odkryliśmy coś nowego i mamy racjonalne powody, żeby wyjść poza grono rodzinne. Jest to zresztą jego standardową strategią, a jeśli chcecie przeczytać o niej więcej, zapraszam do recenzji książki Mózg Incognito. […]

[…] jest jednym z najbardziej fascynujących organów. To właśnie to, co określa, kim jesteśmy. Oznacza to jednocześnie, że ludzki mózg jest wyjątkowo trudno badać. Wszelkie formy […]

[…] Da się wskazać winnego3Choć często kwestia winy to temat na osobną dyskusję – patrz “Mózg Incognito”. A co w wypadku błędu sztucznej inteligencji? Czy będziemy pamiętali, że udało się […]

[…] się być w oczywisty sposób niedoróbką, “bugiem” naszego centralnego komputera – mózgu. Czy to możliwe, żeby jednak zapominanie było dla nas […]

[…] o naszym MHC. Nie jesteśmy w stanie ich odczytać świadomie. Jeśli czytaliście książkę Mózg incognito to wiecie, jak potężną rolę spełnia nasza podświadomość. Nie inaczej jest i tutaj. Jednym z […]