Pamiętacie jeszcze, jak byliście nastolatkami? A może sami macie już nastoletnie dzieci i z bólem zauważyliście, że w pewnym momencie rodzice przestają być dla dzieci… interesujący? Że nagle się okazuje, że to obcy są cool1Czy ktoś tak jeszcze mówi?, a rodzice są obciachowi2Jak wyżej?? Okazuje się, że jest to po prostu efekt konkretnych, niedawno odkrytych zmian w aktywności mózgu.
Strategia mózgu
Człowiek jest zwierzęciem społecznym. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Jedną z naszych “supermocy” jest współpraca z innymi. Żeby prawidłowo się rozwinąć, (młody) człowiek potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi. I każdy sam sobie musi taką grupę zbudować. A żeby to się mogło wydarzyć, musi w pewnym momencie uznać, że obcy ludzie są bardziej interesujący niż ci, z którymi spędzamy czas na co dzień. I tu właśnie mózg przychodzi nam z pomocą, zmieniając naszą percepcję na poziomie neurologicznym – i jednocześnie przekonując nas, że po prostu odkryliśmy coś nowego i mamy racjonalne powody, żeby wyjść poza grono rodzinne. Jest to zresztą jego standardową strategią, a jeśli chcecie przeczytać o niej więcej, zapraszam do recenzji książki Mózg Incognito.
Ale co takiego się dzieje z mózgiem? Otóż przeprowadzono badania, w których dzieci w różnym wieku słuchały głosów swoich mam i różnych obcych kobiet. Istotne jest to, że badano samo rozpoznawanie głosu, który czytał słowa pozbawione znaczenia. I co się okazało? Otóż u młodszych uczestników głos mamy wywoływał pobudzenie tych fragmentów mózgu, które odpowiadają za skupianie na czymś uwagi i zapowiadają nagrodę. Ale pomiędzy 13 a 14 rokiem życia zachodziła pewna zmiana: wprawdzie na głos mamy reakcja jest wciąż taka sama, ale nagle obce głosy zaczęły u badanych pobudzać te same ośrodki w zauważalnie większym stopniu. Innymi słowy: mama wciąż jest ważna, ale obcy ludzie stają się ważniejsi. I nie ma w tym nic dziwnego, wręcz przeciwnie, jest to naturalne i potrzebne do zdrowego rozwoju i socjalizacji.
„Dlaczego mnie olewasz”?
Te badania są istotne nie tylko po to, żeby zrozumieć, dlaczego nastolatki są tak irytujące zainteresowane poszerzaniem grona towarzyskiego. Głębsze zrozumienie, jak w tym kontekście działa nasz mózg, może pozwolić na rozwiązywanie problemów związanych z komunikacją lub ogólnie z niedostosowaniem społecznym. Może również pomóc rozwiązać inne problemy psychiczne. Już czas jakiś temu odkryto, że u zestresowanych dziewczynek (w wieku 7-12 lat) poziom stresu spadał, gdy usłyszały przez telefon głos swoich mam. Być może u starszych dzieci i u dorosłych dałoby się również wykorzystać tego typu podejście z odpowiednimi modyfikacjami? A może uda się odkryć jeszcze inne dobroczynne zastosowania dźwięku znanych i nieznanych głosów? Czas pokaże.
Źródła:
https://www.jneurosci.org/content/early/2022/04/06/JNEUROSCI.2018-21.2022
https://www.sciencenews.org/article/mom-voice-kid-brain-teen-neuroscience
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7250541/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3277914/
Zainteresowało Cię to, co czytasz? Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nas na Facebooku, i – pozwól, że wyjaśnię!
[…] pisaliśmy o tym, że to dobrze, że nastolatki uważają rodziców za nudnych. Dziś dolewamy oliwy do ognia. Badania naukowców ze szwedzkiego Karolinska Institutet oraz […]