Niektórzy z nas żyją według zegarka. Inni wręcz przeciwnie – ignorują go całkowicie1Znamy takich, oj znamy…. A czy wiedzieliście, że zegary i zegarki miały olbrzymi wpływ na rozwój gospodarki, religii i cywilizacji ogółem? Nie wiecie? To możecie się tego dowiedzieć z najnowszej książki wydanej przez Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego w serii bo.wiem, O Czasie autorstwa Davida Rooneya.
O Czasie Davida Rooneya
Autor jest pasjonatem zegarów, którymi zawodowo zajmuje się od niemal trzydziestu lat. Bazując na swojej wiedzy i na badaniach, które prowadził, będąc zatrudnionym w różnych muzeach, napisał książkę w której, według podtytułu, przybliża nam historię cywilizacji w dwunastu zegarach. W jaki sposób czasomierze były wykorzystywane do utrwalania imperialnej władzy mocarstw kolonialnych? Jak pomogły w uregulowaniu pierwszej nowoczesnej giełdy? Jak Pierwsza Wojna Światowa zabiła zegarki kieszonkowe, zastępując je tymi na bransolecie? Tego wszystkiego, i wiele więcej, dowiecie się z książki “O Czasie”.
Ostrzegam od razu. Nie dowiecie się z niej zbyt wiele, jeśli chodzi o rozwiązania techniczne. Autor pisze o tym, jak dokładne są zegary kwarcowe czy atomowe. Następnie wyjaśnia, do jakich zastosowań niezbędna jest tak oszałamiająca precyzja2A jest ich kilka. To, w jaki sposób się ją osiąga, i jak takie zegary w ogóle działają… Cóż, będziemy musieli pewnego dnia opisać tutaj.
Nieoczywiste wątki
Czy to jednak obniża moją ocenę książki? Nie, choć nie da się ukryć, że geekowi pozostaje pewne uczucie niedosytu. Jednak rzadko się spotyka tak wciągające opisy wpływu rozwoju tak – zdawałoby się – niszowej dziedziny, jaką jest zegarmistrzostwo, na całokształt życia ludzkiego. Ot, choćby zmiana czasu, o której już tu pisaliśmy, i niebawem znów napiszemy. Albo to, jak zegary pozwoliły wprowadzić odgórne ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu w brytyjskich pubach – i odwrotnie, zakaz ten doprowadził do przyjęcia w całym Zjednoczonym Królestwie czasu urzędowego. Tak, książka pełna jest takich nieoczywistych powiązań, które wskazują na dogłębną znajomość i przemyślenie tematu przez autora.
Polecam każdemu, kto lubi szersze spojrzenia, wiążące nieoczywiste wątki. Ba, te wątki nie ograniczają się do tego, co było – autor wybiega też w przyszłość, i to aż na pięć tysięcy lat, bo na tak długi czas nastawiony jest zegar plutonowy w kapsule czasu w japońskiej Osace. Czy cywilizacja ludzka przetrwa tak długo? Czy nie zniszczą nas w tym czasie sterowane zegarami pociski z głowicami jądrowymi? Czy mamy dość czasu na powstrzymanie niszczycielskich zmian klimatycznych? Wydawałoby się, że to po prostu książka o zegarach, ale takie zagadnienia też są w niej poruszane. I zdecydowanie dają czytelnikom do myślenia.
Treść główną książki łykniecie błyskawicznie. A jeśli Wam mało, to jest ona zaopatrzona w liczne przypisy, które odeślą Was do dalszej literatury… I ani się obejrzycie, a wpadniecie w króliczą norę i, niczym Alicja, będziecie się z zainteresowaniem wpatrywać w zegarek Szalonego Kapelusznika. Tylko nie zapomnijcie wrócić do rzeczywistości o czasie!
Jeśli chcesz zapoznać się z książką, możesz ją kupić tutaj:
Zainteresowało Cię to, co czytasz? Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nas na Facebooku, i – pozwól, że wyjaśnię!