Biuro Przeczuć. Historia psychiatry, który chciał przewidzieć przyszłość – Sam Knight – recenzja

Czas czytania w minutach: 2

21 października 1966 roku w walijskim miasteczku Aberfan w godzinach porannych doszło do ogromnej katastrofy. Wielka hałda złożona z odpadów górniczych zasypała wioskę oraz dwie szkoły (z dziećmi w środku), grzebiąc w czarnej masie wszystko, co spotkała na swojej drodze. Śmierć poniosło około 140 osób, a górnicze Aberfan było na ustach całego świata. 

Jednocześnie godzinę przed tragedią londyńska nauczycielka, panna Middleton, obudziła się z przemożnym przeczuciem, że zaraz wydarzy się jakieś nieszczęście. Na miejsce katastrofy od razu przyjechał psychiatra John Baker. Jednak w odróżnieniu od innych kolegów po fachu interesował się on parapsychologią, odmiennymi stanami świadomości, tematami makabrycznymi oraz problematyką przeczuć. Zainspirowany historiami złych przeczuć niepowiązanych ze sobą ludzi tuż przed zdarzeniem w Aberfan, zapoczątkował eksperyment. We współpracy z dziennikiem “The Evening Standars” założył biuro przeczuć, do którego każdy mógł przesłać swoją wizję/przeczucie/sen. Zaczęła powstawać przerażająca baza danych, mająca za zadanie gromadzić ostrzeżenia przed katastrofami i znaleźć odpowiedź na pytanie, czy da się przewidzieć tragedię…

Biuro przeczuć. Historia psychiatry, który chciał przewidzieć przyszłość

Reportaż “Biuro przeczuć” autorstwa Sama Knighta wpadł mi w ręce niedługo po ukazaniu się na rynku polskiego tłumaczenia. Chwytliwy temat od razu przykuł moją uwagę, szczególnie zaś zainteresował mnie sam fakt opisania historii człowieka nauki zajmującego się dość nienaukowymi tematami. 

Niestety, jeśli sięgniecie po nią kierowani tak jak ja ciekawością, możecie się lekko (bądź mocno) rozczarować. Ciekawe założenie i pomysł na reportaż kontrastuje z właściwie nudnym życiem angielskiego psychiatry, który interesował się parapsychologą, próbował gromadzić różne doświadczenia i robić eksperymenty, ale właściwie nic z tego nie wynikło. Książka w założeniu opisująca fascynujący eksperyment jest niestety napisana dość chaotycznie. Poszczególne historie (głównie złych) przeczuć, choć niezmiernie ciekawe, nie łączą się w żadną całość, próżno szukać tu również wniosków.

Przepowiedzieć przyszłość

Jednocześnie na uwagę zasługują jednak ciekawe historie różnych tragedii na przestrzeni drugiej połowy XX wieku. Wspomniana na początku panna Middleton, z którą Barker zaczął współpracę, miała mieć jeszcze wiele przeczuć, między innymi tuż przed śmiercią rosyjskiego astronauty Władimira Komarowa1Pierwszego człowieka, który zginął w kosmosie. Część zebranych przeczuć lub zjawisk paranormalnych zyskiwała też swoje racjonalne wytłumaczenie (polecam na przykład ciekawe fragmenty o rzekomych umiejętnościach przewidywania śmierci przez mieszkańców szkockich Hebrydów i syndromie rezygnacji wśród dzieci imigrantów w Szwecji). W książce znajdziemy też na przykład interesująco opisany efekt nocebo oraz przykłady wielu błędów poznawczych.

Reportaż Sama Knighta, dziennikarza “New Yorkera” nie potrafi w logiczny sposób zebrać całości przedstawionego materiału, jednak dla wielbicieli przeróżnych historii może być to pewnego rodzaju ciekawostka. Jednocześnie “Biuro przeczuć” możemy potraktować jako niezbyt wesołą historię człowieka, którego zainteresowania medyczne i (para)psychologiczne zaprowadziły na manowce pseudonauki.

Jeśli zainteresowała Cię książka i chcesz ją kupić, skorzystaj z oferty poniżej, a wesprzesz naszego bloga:

Zainteresowało Cię to, co czytasz? Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nas na Facebooku, i – pozwól, że wyjaśnię!

0 0 votes
Oceń artykuł
Powiadom mnie!
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments