Nie bójcie się, nie mamy w planach pisania pięciotomowej biografii jednego z najważniejszych i najbardziej kontrowersyjnych biznesmenów dzisiejszego świata. Ale pewnie zgodzicie się z nami, że przez ostatni rok Elon Musk ciągle był na językach tłumów. I to w bardzo różnych kontekstach, bo w którymś momencie kończą się palce do policzenia jego kolejnych projektów. Można się pogubić. Kim jest człowiek odpowiedzialny za sukcesy PayPala, Tesli i SpaceX? Czy rzeczywiście wyśle ludzi na Marsa? Tego dowiecie się od nas w najbliższych tygodniach.
Kim jest Elon Musk?
Dziś o Elonie Musku wiedzą już chyba wszyscy. Właściciel i twórca licznych firm z branży technologicznej, transportowej i kosmicznej. Multimiliarder. Przyjaciel i współpracownik Donalda Trumpa. Zanim trafił na okładkę magazynu Time jako Człowiek Roku 2021 i do wielkiej polityki w 2024 roku, Musk musiał przejść długą drogę.
Urodził się w 1971 roku w Republice Południowej Afryki. Jego ojciec był biznesmenem. Najczęściej wspomina się o jego udziałach w kopalni szmaragdów, ale zajmował się też między innymi handlem nieruchomościami. Czego możemy być w miarę pewni, to to, że Musk dostał na początku kariery pewien zastrzyk finansowy.
Studiował przez kilka miesięcy w Pretorii, skąd wyemigrował do Kanady, korzystając z wielonarodowego pochodzenia swojej rodziny. Później rozpoczął studia w USA, gdzie zajmował się fizyką i ekonomią. A po zdobyciu dwóch licencjatów ruszył na podbój świata.
Elon Musk i jego wczesne projekty
O projektach, w które zaangażował się Musk, będzie właśnie ta seria artykułów. Tu jednak chcielibyśmy zbiorczo i skrótowo o szeregu z nich wspomnieć. Elon jest bowiem zajętym człowiekiem – nie próżnuje, tylko angażuje się w wiele projektów. Te najbardziej znane to z pewnością SpaceX, Tesla, a od pewnego czasu również Twitter ElonX X. Ale to już nowożytność. Dawno, dawno temu, w epoce lasera gładzonego – czytaj w 1995 roku – Elon wraz z bratem oraz z Gregiem Kouri założyli firmę pod nazwą Global Link Information Network, Inc, rok później przemianowaną na Zip2. Był to biznes typowy dla okresu bańki dotcomów: zaczynał od sprzedawania małym firmom obecności w internecie1Czy tylko mi się teraz włącza nostalgia za internetem przełomu wieków? Czy to po prostu ten wiek?. Później zajęli się również wsparciem przygotowania internetowych przewodników miejskich. A już w 1999 Musk swoje udziały w firmie sprzedał, a część zysków zainwestował w… X.com. Ale nie ten, który dziś znacie!
Oryginalny X.com był bankiem internetowym. Oferował również swoje rozwiązanie do płatności internetowych, czego zaprzestał po połączeniu z innym bankiem, Confinity. Ten również miał swoje narzędzie do płatności, pod nazwą… Paypal. Już rok po połączeniu Paypal właśnie stał się nazwą całej firmy i zarazem pierwszą globalną marką, z którą Elon Musk jest wciąż kojarzony… Choć w tym samym roku, będąc na urlopie, został przez radę nadzorczą usunięty ze stołka dyrektora wykonawczego. Z kolei dwa lata później Paypal został wykupiony przez Ebay, a zysk dał Elonowi solidny zastrzyk gotówki, dzięki któremu mógł wypłynąć na szersze wody kapitalizmu.
Czym dziś zajmuje się Elon Musk
I tu właśnie pojawiają się te przedsięwzięcia, z których Elon jest najbardziej znany. Co ciekawe, osobiście założył tylko jedną z tych firm – SpaceX. W istniejącej już Tesli wykupił część udziałów. I obydwie te firmy odniosły gigantyczny sukces. Oczywiście zwykle jest tak, że szef firmy ma swój udział w sukcesie tejże, ale rozmaite źródła wskazują na to, że Musk był tam kimś więcej, niż “tylko” prezesem, zajmującym się sprawami organizacyjnymi. Brał też udział w rzeczywistych pracach inżynieryjnych nad “twardym” produktem, a jego wpływ był naprawdę wartościowy. W szczególności zaangażowanie to objawiło się w SpaceX, który zrewolucjonizował loty w kosmos, oferując dużo niższą cenę za wyniesienie ładunku na orbitę. Tej firmie i jej produktom, w tym Starlinkowi, który stamtąd właśnie wypączkował, poświęcimy cały artykuł.
W osobnym artykule przeczytacie również o zaangażowaniu Muska w transport. Będzie tam, oczywiście, dużo o Tesli. W końcu ta firma, z kapitalizacją około 1.5 biliona dolarów, jest w pierwszej dziesiątce najwyżej wycenianych firm świata2A może pojawi się również słówko o człowieku, od którego firma wzięła swoją nazwę…. Ale nie tylko. Bo przecież wśród idei Elona na transport jest również Hyperloop, czyli superszybka kolej… próżniowa? Z kolei do powstania tej niezbędne są tunele, które wiercić może Elonowe The Boring Company. I co to wszystko ma wspólnego z lotami na Marsa?
A potem przejdziemy do bardziej kontrowersyjnych projektów. Mamy tutaj przecież OpenAI, w które się Musk angażował, a które ma na celu “tworzenie AI przyjaznej dla ludzi”. Mamy też Neuralink, czyli wszczepy cybernetyczne3Cyberpunk komuś?. Ten pierwszy projekt ma duży potencjał wprowadzenia zamętu na szeroką skalę, ten drugi może na mniejszą – ale znacznie większego… No i wreszcie zostaje nasz ulubiony portal internetowy. I choć od polityki staramy się na naszym blogu stronić, to jednak podobnie jak było w temacie pandemii, tutaj od niej nie uciekniemy. Napiszemy więc trochę o zmianach, które Musk w Twitterze wprowadził i o tym, jak to się dla portalu skończyło. A także trochę o tym, jakie cele mogły mu przyświecać, gdy w ogóle ruszał na zakupy.
Elon Musk i polityka
Co jeszcze możemy o nim powiedzieć, oprócz tego, że ma niewątpliwie smykałkę do biznesu? Wyjątkowo upodobał sobie literę X, którą umieszcza w nazwach wielu swoich projektów. Od banku X.com, przez SpaceX, po rebranding Twittera na X i… projekty bardzo, bardzo osobiste. Jedno z jego dwanaściorga dzieci otrzymało na imię X Æ A-124Nie jesteśmy pewni, jak należy je odczytywać, nie pytajcie.
Elon często pozwala sobie na żarciki, których nie spodziewalibyśmy się po szefie firmy, która chce wysłać ludzi na Marsa. A pomysły na nazwy projektów miewa naprawdę wyborne. The Boring Company, w zależności od tego, w jakim nastroju jest czytający, może oznaczać zarówno “Firma od Wiercenia”, jak i “Nudna Firma”. Natomiast departament rządowy, którym Musk od niedawna kieruje, otrzymał nazwę DOGE, czyli… pieseł5Tak, ten pieseł z memów. Tak, wiemy, że tę nazwę ktoś musiał przyklepać. Nie, nie sądzimy, że to przypadek.
No właśnie, departament. Prezydent-elekt Donald Trump pod koniec zeszłego roku poprosił Elona Muska o poprowadzenie nowej organizacji, która zajmie się zwiększaniem efektywności finansowej komórek rządowych i usprawnianiem ich pracy z wykorzystaniem nowych technologii. Początkowo Musk miał prowadzić DOGE razem z Vivekiem Ramaswamym, biznesmenem z branży farmaceutycznej – ten jednak szybko wycofał się z projektu.
Na deser, na końcu serii, napiszemy więc o nietechnologicznych działaniach Elona.
Zaangażowanie polityczne, mocno odchylone na prawą stronę, będzie kolejną, ostatnią odsłoną naszego cyklu. Opowiemy o wpływach Partii Republikańskiej na projekty Elona, ale też o wpływie Elona na politykę Donalda Trumpa. W ostatnim artykule opowiemy też o planach Muska na przyszłość.
Obiecujemy uroczyście, że będzie co czytać!
Bibliografia
- https://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/elon-musk-ramaswamy-trump-cabinet-doge-b2647323.html
- Rakietowi miliarderzy. Elon Musk, Jeff Bezos i nowy wyscig kosmiczny. Tim Fernholz, wyd. Znak Horyzont.
Zainteresowało Cię to, co czytasz? Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nas na Facebooku, i – pozwól, że wyjaśnię!
[…] w kolejnym odcinku naszego cyklu o Elonie Musku. Dziś opowiemy tak krótko, jak się da, o najbardziej ambitnym projekcie najbogatszego człowieka […]