Czas czytania w minutach: 6 Pamiętam, kiedy poznałem się z główną bohaterką dzisiejszego tekstu. Lat miałem z pięć. Nudziło mi się, więc dostałem do zabawy… kalkulator. Dość prosty: poza czterema podstawowymi działaniami miał opcję wrzucenia wyniku do pamięci… I taki guzik z dziwnym kształtem: daszek na dwóch, ciut zakrzywionych, nóżkach. “Tato, a co to jest?” “To jest liczba pi”. Tajemnicza […]