Piątek jak piątek – niby praca, ale głowa już na weekendzie. Nagle telefon z domu: mama jedzie karetką na neurologię. Nie wiadomo co jej jest, ale dzieje się coś bardzo dziwnego. Straciła pamięć krótkotrwałą. Opowiemy Wam dziś historię, którą podzieliły się z nami dwie psycholożki – matka i córka.
Jak wygląda utrata pamięci krótkotrwałej?
Zajrzyjmy więc na izbę przyjęć pewnego szpitala, gdzie wokół zdezorientowanej mamy krzątają się lekarze, pielęgniarze i zaniepokojona rodzina.
– Zadzwoniła do mnie po południu – opowiada tato. – Powiedziała, że jest u lekarza, ale nie pamięta dlaczego tam przyszła. Później odebrałem telefon z przychodni, że karetka zabrała ją do szpitala wojewódzkiego, bo tu jest neurologia.
Mama poznaje wszystkich – tatę, syna, córkę, zięcia. Ale zupełnie nie wie, jak znalazła się w szpitalu.
– Czy ja tu przyjechałam karetką? To nie wy mnie przywieźliście? Ale to jest szpital u nas, tak? A, wojewódzki…
Lekarze zadają pytania o ogólny stan zdrowia, o samopoczucie przed południem. Mama nie pamięta, a rodzina nie widziała jej od rana. Szybkie telefony do koleżanek z pracy. Jak mama czuła się w pracy? Czy zachowywała się niepokojąco?
Koleżanki odpowiadają, że była rozkojarzona, jakby trochę nieobecna, ale przede wszystkim męczył ją bardzo silny kaszel, przez który wyszła wcześniej. Pilnie zapisała się do lekarza w pobliskiej przychodni.
– W którym szpitalu jesteśmy, naszym? W wojewódzkim? Przywieźliście mnie? Naprawdę jechałam karetką? Zupełnie tego nie pamiętam. – Zerka na wiszący na ścianie zegar. – Teraz jest ósma rano czy wieczorem?
Silny kaszel może wskazywać na problemy z płucami, ale RTG klatki piersiowej nie wykazuje niczego niepokojącego. Podobnie badanie krwi, ciśnienia, a przede wszystkim – tomografia głowy.
To najważniejsze, bo raczej wyklucza udar mózgu. Mama nie ma też żadnego z podręcznikowych objawów: poznaje wszystkich bliskich, odczytuje godzinę z zegara i napisy z plakatów. Jest w stanie chodzić, poruszać rękami i nogami, pisać.
– Która to jest godzina, ósma wieczorem czy ósma rano? A skąd ja się wzięłam tu w szpitalu? Przyjechałam karetką? To my nie jesteśmy u nas w mieście?
Ostatnie co pamięta? Trudno powiedzieć. Chyba oglądała wczoraj mecz, ale kto grał? Jaki był wynik? Zupełnie nie. Pamięta ślub córki, ale to wspomnienie sprzed kilku miesięcy. Nie potrafi opowiedzieć niczego z całego dnia w pracy. I nie jest w stanie zapamiętać żadnej nowej informacji.
Gdy przyjmują ją na oddział neurologii, jest już późny wieczór. Córka zostawia ją w sali, idzie poszukać nożyczek, żeby od kupionej naprędce piżamy odciąć upartą metkę. Wraca po kilku minutach.
– I co, pielęgniarki miały nożyczki?
Pamiętała!
W nocy córka wykorzystuje bezsenne godziny, żeby cokolwiek zrozumieć. Na studiach uczyła się o amnezji, ale tej stereotypowej, w której zapomina się kilku dni, tygodni, miesięcy. A mamie jakby wyłączyła się pamięć krótkotrwała.
“Utrata pamięci krótkotrwałej”. “Amnezja pamięć krótkotrwała”. “Zapominanie nowych faktów”. Google nie pomaga. Może po angielsku? “Short term memory loss”?
Strona Mayo Clinic, skarbnica wiedzy o medycynie, podpowiada: Transient Global Amnesia. Krótkotrwała amnezja globalna. Bingo.
Będzie dobrze.
Objawy przejściowej amnezji globalnej
Czym charakteryzuje się TGA? Podstawowe objawy to:
- utrata pamięci krótkotrwałej,
- zadawanie ciągle tych samych pytań,
- dezorientacja,
- zachowanie samoświadomości,
- prawidłowa praca funkcji poznawczych,
- brak objawów uszkodzenia mózgu, takich jak paraliż kończyn, brak mowy, nierozpoznawanie bliskich osób,
- nagłe i krótkotrwałe wystąpienie objawów,
Co to wszystko oznacza?
Utrata pamięci krótkotrwałej to najbardziej “spektakularny”, i najważniejszy objaw TGA. W “Gdzie jest Nemo?” była rybka Dory, pamiętacie ją? To ta, która was by nie zapamiętała. Dory też miała zaburzenia pamięci krótkotrwałej, tyle że u niej występowały one stale.
W epizodzie przejściowej amnezji globalnej wszystkie bieżące wydarzenia nie zapisują się w pamięci pacjentów. Mogą więc zadawać cały czas te same pytania, czasem używając za każdym razem takiej samej frazy i intonacji: Gdzie ja jestem? Jak się nazywasz? Jak się tu znalazłam? Czy zadzwonimy po moją żonę?
Niepamięć może obejmować kilka ostatnich dni, tygodni lub miesięcy. Pacjent nie pamięta, co robił poprzedniego wieczora, jaką książkę ostatnio przeczytał, za to doskonale wie, kim jest, jak się nazywa, pamięta swój zawód, miejsce pracy i to, gdzie mieszka. Pamięta też wydarzenia sprzed kilkunastu tygodni czy kilku miesięcy. Osoba doświadczająca przejściowej amnezji globalnej jest zdezorientowana. Nie zdaje sobie sprawy z tego, gdzie się znajduje i jak znalazła się tam, gdzie jest.
Co ważne, i co pozwala na wstępne wykluczenie udaru mózgu, osoba doświadczająca przejściowej globalnej amnezji zachowuje wszystkie zdolności poznawcze poza zapamiętywaniem. Rozumie wypowiadane przez innych słowa, mówi, czyta teksty, odczytuje godzinę na zegarze. Rozpoznaje członków rodziny i znajome miejsca. Zachowuje też władzę w kończynach, jest w stanie chodzić, nie ma sparaliżowanych, zwiotczałych mięśni twarzy.
Epizody TGA zdają się nie mieć żadnych konkretnych przyczyn – nie poprzedzają ich urazy głowy, ataki epilepsji. Owszem, zdarza się jakieś wydarzenie “wyzwalające” atak, o czym przeczytacie dalej, ale to też nie jest reguła. Pojawiają się nagle, trwają krótko – do 24 godzin – i pamięć szybko zaczyna do pacjenta wracać. Po powrocie do zdrowia pacjenci często nie pamiętają niczego ze swojego epizodu TGA.
Co robić przy utracie pamięci krótkotrwałej?
Krótko: osoba, która nagle straciła pamięć krótkotrwałą, powinna natychmiast skonsultować się z lekarzem. Jeśli nie mamy żadnego pod ręką – wzywamy pogotowie. Przejściowa amnezja globalna sama w sobie nie jest groźna. Nie wiąże się z uszkodzeniami mózgu, trwa maksymalnie jedną dobę, raczej się nie powtarza, a pacjenci szybko wracają do zdrowia.
Objawy przejściowej amnezji globalnej są jednak bardzo niespecyficzne i bez specjalistycznej wiedzy i przeprowadzenia badań nie możemy być pewni przyczyny braku pamięci. Utratę pamięci krótkotrwałej może powodować wiele innych chorób neurologicznych, urazy głowy czy udary. Dlatego przy nagłej utracie pamięci krótkotrwałej konieczne jest jak najszybsze przeprowadzenie badań w szpitalu, w tym tomografii głowy.
Jeśli to możliwe – najlepiej, żeby w szpitalu osobie z zanikiem pamięci krótkotrwałej towarzyszył ktoś dobrze znany. Pacjenci z TGA często są zdezorientowani, nie rozumieją sytuacji w której się znaleźli. Obecność bliskiej osoby powinna dać im poczucie bezpieczeństwa.
Co ważne – zasada “jak najszybciej do lekarza” dotyczy wszystkich nagłych i niepokojących objawów związanych z pamięcią, rozumieniem, przetwarzaniem informacji, czyli takich jak:
- brak mowy,
- nierozumienie wypowiadanych przez innych słów,
- utrata umiejętności czytania, pisania, rysowania (nawet prostych figur geometrycznych takich jak kwadrat czy okrąg)
- utrata pamięci
- brak samoświadomości (pacjent nie pamięta jak się nazywa)
- nierozpoznawanie bliskich
Jest to szczególnie ważne, jeśli objawom poznawczym towarzyszy paraliż mięśni twarzy, brak możliwości poruszania kończynami i chodzenia, a przed wystąpieniem objawów chory doznał urazu głowy lub skarżył się na jej silny ból.
Utrata pamięci krótkotrwałej z perspektywy pacjenta
Opisana przez nas wcześniej kobieta w czasie epizodu przejściowej amnezji globalnej miała 56 lat. Jak sama wspomina swoją chorobę?
Wydaje mi się, że u mnie to trwało niecałą dobę. Pamiętam, że najpierw czułam po prostu, że dzieje się ze mną coś dziwnego.
Pracuję w kilku miejscach, ale tamten piątek zaczynałam w dziennym ośrodku opieki. Nie pamiętam z tego dnia zbyt dużo, tylko kilka szczegółów. Nasi podopieczni oglądali film. Usiadłam z nimi, chciałam też oglądać, ale… zupełnie nie rozumiałam. Nie nadążałam za akcją, nie wiedziałam, o co chodzi. Ten film wydawał mi się zupełnie niemożliwy do ogarnięcia, pojawiały się nowe obrazy, a ja nie mogłam sklecić ich w całość. Trochę mnie to przeraziło.
W tym samym czasie w pracy pojawiła się koleżanka, taka nowa dziewczyna – nie mogłam sobie przypomnieć, czy jestem z nią na “ty” czy “pani”. Bezpieczniej było na “pani” – później mówiła, że ją to bardzo zdziwiło, bo od dawna byłyśmy na “ty”.
Po południu poszłam do drugiej pracy.
Od rana miałam kaszel. Następnego dnia była sobota i nie mogłabym pójść do lekarza, a kaszel miałam straszny. Czułam się tak, jakby mózg obijał mi się o czaszkę. A ponieważ rano w pracy działo się ze mną coś dziwnego, to stwierdziłam, że muszę iść do lekarza. Pamiętam, że umówiłam się do przychodni i do kogo, podobno powiedziałam koleżankom, że wychodzę. Pamiętam też, że przechodziłam pod oknami mojego szefa i trochę się przestraszyłam, że zobaczy, że wyszłam w godzinach pracy.
A u lekarza, jeszcze w poczekalni, zorientowałam się, że nie wiem, po co tam przyszłam. Na korytarzu spotkałam znajomą – mówiła potem, że zachowywałam się, jakbym jej nie poznała.
Co było dalej – wiem głównie z opowieści rodziny i znajomych.
Lekarce powiedziałam, że przyszłam do niej, ale nie wiem po co. Pamiętałam numer telefonu męża, podałam go lekarce, która wyszła. Zadzwoniłam do męża, i powiedziałam mu: jestem u lekarza, ale nie wiem dlaczego tu przyszłam. Nie wiem, co mi odpowiedział – on mówi, że nic, że ten telefon był tak dziwny, że po prostu odłożył słuchawkę, bo uznał, że się wygłupiam.
Potem już niczego nie pamiętam – ani tego, że lekarka wezwała karetkę i mojego męża, że wsiadłam do karetki. Mam tylko przebłyski pamięci z przychodni i jazdy karetką – ten telefon do męża, jakiś komentarz, który rzuciłam do ratowników o remoncie drogi.
Szpitala w ogóle nie pamiętam – poza tym, że w którymś momencie otworzyłam oczy, a tam – mój zięć. Ale skąd? Co on tam robił? Zupełnie wtedy nie wiedziałam.
Nie pamiętam badań: rezonansu, RTG klatki piersiowej, ani całego dnia w szpitalu. Pamiętam tylko kilka drobnych rzeczy, już chyba z wieczora, bo wtedy podobno pamięć zaczęła mi wracać. Panią doktor w fioletowym ubraniu, bo było bardzo charakterystyczne. Jazdę windą z moim synem i jakimś sanitariuszem, który chyba miał na sobie koszulkę, którą zaprojektował właśnie mój syn – rozmawiali o tym. To, że dzieci kupiły mi piżamę i był jakiś problem z metką. To wszystko tylko jakieś przebitki: z zięciem, synem i lekarką. Córka i mąż też byli w szpitali – ich nie pamiętam w ogóle.
Nie czułam strachu ani zaniepokojenia, bo w sumie to wszystko mnie nie dotyczyło – jakby mnie zupełnie nie było. Czułam się po prostu – dziwnie.
Rano obudziłam się, zupełnie nie wiedząc, co się stało. Znalazłam list od mojej córki: mamo, straciłaś pamięć, jesteś w szpitalu. Została mi po tym dniu czarna dziura w pamięci – i doświadczenie, które teraz wykorzystuję w pracy z podopiecznymi z demencją i amnezją.
Przejściowa globalna amnezja – co ją powoduje?
Co tak właściwie wywołuje przejściową globalną amnezję? Świetne pytanie. I mamy gotową odpowiedź: pomidor. Naukowcy przedstawili kilka potencjalnych przyczyn, wśród nich mikroudary czy przemijające niedokrwienie tętnic mózgowych. Sęk w tym, że żadna z potencjalnych przyczyn nie jest zadowalająca, nie potrafi wyjaśnić wszystkiego. Można wręcz argumentować, że przejściowa globalna amnezja powinna być rozpatrywana w podobnych kategoriach, co przeziębienie. To ostatnie, w przeciwieństwie do np. grypy, nie jest konkretną chorobą wywołaną przez konkretnego wirusa, ale zamiast tego opisuje pewien zespół objawów, za których wywoływanie mogą być odpowiedzialne różne czynniki.
Podobnie może być z TGA. A my po prostu nie znamy dokładnych zmian, które zachodzą w mózgu. Pewnych rzeczy możemy się domyślać, biorąc pod uwagę choćby stan osób, u których TGA wywoływane jest zatruciem skopolaminą. Ten alkaloid, wydzielany z bielunia dziędzierzawy, zrobił swego czasu wielką karierę w półświatku Ameryki Południowej. Po co włamywać się do kogoś celem uwolnienia go od nadmiaru posiadanych dóbr? Lepiej podtruć go skopolaminą, a następnie zaprowadzić do bankomatu. Pieniądze wypłaci, a za chwilę nic nie będzie pamiętał.
Ale wciąż dane na temat przyczyn TGA są niejednoznaczne. Co więc wiemy? Znamy na przykład niektóre czynniki ryzyka. Przede wszystkim chodzi tu o wiek – większość przypadków TGA zdarza się osobom po 50 roku życia. Patrząc na całą populację, szacuje się od 3 do 5 przypadków TGA na 100 000 ludzi rocznie. Jeśli jednak spojrzymy tylko na tych, którzy przekroczyli 50 lat, liczba przypadków rośnie kilkukrotnie – jest ich od 23 do 32 na 100 000 rocznie. Drugim czynnikiem ryzyka zdają się być migreny – osoby, które na nie regularnie cierpią, są bardziej narażone na przejściową globalną amnezję. Są też poszlaki sugerujące, że pewne predyspozycje mogą być uwarunkowane genetycznie – są doniesienia o częstszym występowaniu TGA u osób, których bliskim też się to zdarzyło.
Czynniki wywołujące
Znamy też pewne czynniki wyzwalające chorobę, czyli działające jak spust. Co istotne: nie zawsze taki czynnik w ogóle istnieje. W zależności od tego, czy bierzemy pod uwagę ostatnie godziny poprzedzające napad, czy kilka dni, można stwierdzić, że pomiędzy ⅓ a 80% przypadków ma jakiś taki czynnik “spustowy”. Mogą to być silne stresy, związane z żałobą, czy przemęczeniem przy opiece nad kimś bliskim. Dla tych krótszych czasów mówi się też o intensywnym wysiłku fizycznym czy szoku termicznym – choćby popularnym “morsowaniu”. Dla dłuższych czasów tego typu czynników się raczej nie rozpatruje, bo dawałoby nam to wiele fałszywych pozytywów – w końcu jeśli spytać o cały mijający tydzień, większość ludzi zaliczyła jakąś chwilę intensywniejszego ruchu.
A jak sobie z przejściową globalną amnezją radzą lekarze? Cóż, upewniają się, że to faktycznie z tą dolegliwością mają do czynienia, a następnie… czekają, aż przejdzie. I tyle. Nie ma żadnej terapii pozwalającej skrócić czas trwania symptomów, a te ustępują dość szybko. Do niedawna wydawało się, że napady TGA nie pozostawiają trwałych śladów, przeprowadzone na dużą skalę badania wykazały, że po ponad roku od napadu około ⅓ pacjentów cierpi na łagodne zaburzenia poznawcze. Nie jest to jednak poziom, który utrudniałby im codzienne funkcjonowanie czy w ogóle rzucał się w oczy. W obrazie MRI widać też pewne niewielkie zmiany w hipokampie, czyli obszarze mózgu odpowiadającym za zapamiętywanie.
A co jeśli to inna choroba?
Kluczowe jest jednak upewnienie się, że faktycznie tym, na co pacjent cierpi, jest przejściowa globalna amnezja. Innymi słowy: trzeba wykluczyć możliwość, że jest to coś znacznie groźniejszego, a mogącego na początku dawać podobne objawy. Udary, wylewy, napady padaczkowe… Jest cały szereg możliwości. A w czasie, gdy lekarze będą przeprowadzać kolejne badania i interpretować ich wyniki, objawy TGA mogą zacząć ustępować, ostatecznie potwierdzając diagnozę.
A czy objawy mogą wrócić? Owszem, mogą, choć nie zdarza się to często. Na podstawie dostępnych badań – a trzeba wciąż pamiętać, że nie jest to częsta przypadłość, więc i badanych nie ma zbyt wielu – ocenia się, że około 15% pacjentów przeżywa więcej niż jeden epizod TGA. Ogólnie szansa, że w danym roku przejściowa globalna amnezja wróci do kogoś, kto już miał przynajmniej jeden jej epizod, to około 6%, a średni odstęp pomiędzy atakami to dwa lata.
Przejściowa globalna amnezja – czego nie wiemy?
Krótko mówiąc – przejściowa globalna amnezja to dziwna choroba, bo wiemy o niej wiele i niewiele zarazem. Z jednej strony – wiemy najważniejsze. Zasadniczo nie ma się czym martwić, bo przechodzi szybko, pozostawiając w najgorszym wypadku niewielkie ślady. Wiemy też, jak ją zdiagnozować, i jak czują się pacjenci w czasie napadów choroby. Z drugiej strony – jej geneza jest nieznana, również o całym mechanizmie jej działania niezbyt wiele możemy powiedzieć. Częściowo wynika to też z niewielkiej świadomości istnienia tej choroby, częściowo zapewne z krótkiego czasu na wykonanie badań i skupienie na wykluczeniu co groźniejszych możliwości dających podobne objawy. Jeśli tylko nauka wytłumaczy dokładniej, co za TGA stoi, chętnie Wam to wyjaśnimy. O ile nie zapomnimy.
Disclaimer: staramy się przekazywać tu rzetelną wiedzę naukową, bazującą na zaufanych źródłach. Nie jesteśmy jednak lekarzami i nic z tego, co napiszemy, nie może być traktowane jako porada medyczna. Jeśli potrzebujesz porady medycznej, skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Bibliografia
- https://www.mayoclinic.org/diseases-conditions/transient-global-amnesia/symptoms-causes/syc-20378531
- https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(98)01442-1/fulltext
- https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0025619614010775
- https://www.tandfonline.com/doi/full/10.2147/NDT.S130710
- https://pn.bmj.com/content/early/2022/05/02/practneurol-2020-002826?versioned=true
- https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0010945222000302
- https://jamanetwork.com/journals/jamaneurology/article-abstract/2770030
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/2043366/
- https://www.icd10data.com/ICD10CM/Codes/G00-G99/G40-G47/G45-/G45.4
- https://www.cedars-sinai.org/health-library/diseases-and-conditions/t/transient-global-amnesia-tga.html
- https://academic.oup.com/brain/article/129/7/1640/302781
Zainteresowało Cię to, co czytasz? Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nas na Facebooku, i – pozwól, że wyjaśnię!
[…] Zapamiętywanie to jeden z podstawowych procesów poznawczych. Bez niego nie ma nauki, wiedzy, inteligencji, społeczeństwa, rozwoju, i tak dalej. Jeśli chodzi o czas przechowywania danych, to pamięć dzielimy na ultrakrótką, krótkotrwałą i długotrwałą. Pamiętacie, jak nieprzyjemna jest utrata pamięci krótkotrwałej? […]